ZakonBoruty

Rzulf

po prostu by innych ostrzec przed tym czego zalujemy i doradzic z tym co nam pomoglo.

moja magiczka jest na 32im poziomie rozwijam ja jako healerke.

str 8 (nic nie dodawac)
int 18 (zresetowane SoB)
wis 81 (celem bedzie 120-140)
health 53 (na razie zmierzam do 60ciu)
agg 12 (postanowilem ze lepiej na wisdom punkty a party niech lepiej healerki pilnuje)

skille

ice 10 (na razie takie pozostanie)
heal 5 (tylko dlatego ze nie zamierzam nia sie trudnic atakami a natychmiastowe samoleczenie potrafi sie przydac
cure 1 10 (max)
meditation 1 (zamierzam maxowac tak jak cure 2)

attacker 60 int, 30 hlth, 30 wis

poki co zapraszam was do przedstawienia sciezek przez was wybranych i kilka uwag/uzasadnien zeby nastepnym wybor ulatwic :)

Gomoria

attaker 42 lvl - statsy :

health 55
inteligence 110
wisdom 63
agility 36

akcesoria: Knight Trinket +3 inteligence , belt +4 Inteligence, ring +4 Inteligence
+7 Expert Single Stick

i miałbym taką radę dla atakerów, pakujcie w health, bardzo się przydaje, z tego względu, że od 1 mobka czy 2-ch łomot można wytrzymać, 3-4 mobki to już gorzej.

AnaX

lvl 37 :
strenght 26 ( nie wiem po co ^^ ale kiedys nie wiedzialem w co pakowac)
health 54 + 4 = 58
Inteligence 77 + 13= 90
Wisdom 51 +11 = 62
Agility 15 +7 = 22

i raczej ide na hermita ,choc troche czasu do tego wyboru mi zostaje wiec wszystko sie moze zmienic Wink

Rzulf

server priv, eksperymenty i wyniki:

eksperyment 1:
w fazie beta gmy dawali lvl 55 kazdemu kto dobil do lvl 35 a ze mi spieprzyli podczas tego lvlowania postac to dostalem od razu lvl 70 jak grzecznie poprosilem.
spieprzyli w ten sposob ze majac 101 health mialem mniej niz 4k hp i latwo mnie kladli na lopatki w pvp ale w pvm mozna bylo sensownie klepac.
potem poprosilem jeszcze o 100 sp zebym nie musial ciagle socy kupowac tylko dla wyprobowania skilli

na lvl 70 takie staty na czysto: 60 wis ok 80+ heath i 100+ int ze sprzetem ruinous g55 set oraz accessory +5 int dochodzilem do 60+ wis , 101 health i 155-165 int (sorry za slaba pamiec)

przebieg:
wszystkie skille na maxa i walka z zoltymi mobkami w highland of sky (glownie skorpy)

czar ognia z lvl 52 na max g2 (chyba explosive burst sie to zwie) - najwolniejszy, najwyzszy SREDNI damage (jak sie wezmie srednia min i max z lightning summons to wcale nie wychodzi mocniejsze), i najnizsze zuzycie many (nie tylko przez niskie tempo).

lightning summons z lvl 53 na max g2 najszybsze powtarzanie i najkrotszy czas ladowania (charge) przed rzuceniem czaru, najwieksze zzeranie many, skutecznosc na mobach nie wydawala sie o nieba lepsza od ognistego odpowiednika (ogniem potrzebowalem gora jeden strzal wiecej zaleznie czy blizej max-a czy min-a lighnting trafial czesciej) ogolnie mowiac damage troche chaotyczny i rozrzut wiekszy niz u innych szkol magii. nie porownywalem predkosci zabijania za pomoca stopera ale nie wykluczam ze troszke szybciej lightningiem idzie

hail z lvl 51 na g4 czy g5 (max w kazdym razie) nie zabijal wolniej od ognia ale tez nie szybciej niz lightning. zamrazanie i wiekszy zasieg pozwalaly mniej obrywac.

thunder i jego ognisty odpowiednik oba czary na lvl 60+ nie sa od siebie na wzajem zbyt lepsze czy gorsze w walce z mobami ale slyszalem o dobrej metodzie uzywania na przemian thunder i lightning summons w pvp zeby wykorzystac jeden czr gdy drugi ma coldown i tym samym szybciej zadawac obrazenia. nie mialem okazji wyprobowac tego wszystkiego w pvp bo beta sie skonczyla w kazdym razie do expienia kazda szkola magii jest rownie uzyteczna ale do pvp lightning wydaje sie najbardziej odpowiedni.

eksperyment 2:
juz po betatescie magiem expic do lvl 57:

minimum dla fireblow to firemagic na g10 a minimum dla splashy to ice magic na g10. icem lepiej dobic do lvl 30 ale ogniem latwiej potem do 50ki dociagnac z takich powodow ze lightning blow i fire magic sa dostepne dopiero kawalek pozniej po tym jak juz ice zadaje wieksze obrazenia i ogien go przesciga dopiero przed 30ka gdy tez do g20 dochodzi. a lightning blow nie jest lepszy od fire magic i shockwave tez do expienia najwyzej sie nadaje dla healerow. wiec do expienia kombinacja fire/ice nie jest zla.

fireblow jest dobry do expienia w grupie z innymi magami ktore to cacko maja ale jak mialem party z magiem splashy w d1 na czerwonych mobach to sie w koncu wkurzylem i resetnalem dla splashy.

fireblow, ice restriction i chain lightning maja identyczne pola razenia (okrag podobny do okregu splashy na tym mobie na ktory rzucany jest czar)
fireblow ma taki sam max damage jak IR (oba +500) ale ir ten damage wczesniej osiaga przy nizszym int niz FB, chain lightning najwolniej sie laduje ale z damage podobnym jak lightning summons. ir jest przez swoja szybkosc oraz dodatkowo wysokie zuzycie many kosztowny w wode, ale fireblowem to trzeba sie o wiele wiecej nabiegac przez dlugi czargetime. nie probowalem kombinowac obydwa.

do expienia kombinacja fire/ice jest calkiem ok a lightning moze byc jesli nam nie przeszkadzaja czeste przerwy na mane.

w pvp fire/ ice jest tylko dobry jak sie ma conajmniej przewage 3 lvli nad przeciwnikiem. jak sie tluklem z assem archem lvl 56 majac 57 1 na 1 to 5 najpierw uciekalismy na przemian i w koncu stanelismy i ogniem ciaglym pakowalismy w siebie ataki i medy 500hp i tak przez 5 minut az jemu si emana skonczyla ale ja tez moglbym moja mane wykonczyc i tak bym go nie zabil. wiec do pvp mniemam ze lightning lepsze.

ponadto lod zamraza tylko przez pierwsze 5-10 "strzalow" obojetnie ktory czar. potem przeciwnik czy to gracz czy potworek sie wydaje uodparniac i nie jest juz spowalniany

frost lepszy na assa niz cold binding bo uniemozliwia assowi tez atak.

ogolnie magiem ma sie dobre party z archami jako lurerzy i tankerzy a z ryckami to roznie bywa, moim zdaniem starczy miec jednego do dawania protecta a reszte party obsadzic archami i magami chyba ze sie wezmie grupke commanderow. bo vagabond knight to sa glownie gracze expiacy solo i na grze zespolowej rzadko sie znaja z tego co zaobserwowalem na kazdym serwie.

duet archer hermit lub archer healer jest calkiem skuteczny. hermit od zabijania a archer sciaga wszystko na siebie i jak nie wytrzyma to luruje po okregu i pilnuje zeby hermita max jeden mob naraz klepal. w takiej sytuacji w d1 hermitowi lepiej skupic sie na sciaganiu masek bo dogi mniejszy damage zadaja i mniejszy zasieg maja przez co latwiej mozna z nimi biegac.